FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie www.serialeimy.fora.pl 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 
 
Odcinki i komentarze.
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.serialeimy.fora.pl Strona Główna -> Oblicza harpii, czyli zła dobroć

foter
.
.



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: a co Ja jestem GPS?

PostWysłany: Sob 18:11, 20 Gru 2008    Temat postu:
 
Ciekawi mnie co dostała Erica,seria dobrze się rozpoczeła.Dobrze że się w końcu rozpoczeła,odcinek dośc dobry,magiczny.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:26, 22 Gru 2008    Temat postu:
 
Jak zwykle super odcinek Smile

Królowa pająków wymiata. Ciekawe, jaki prezent podarowała Erice :>
Śmierć Roweny bardzo charakterystyczna, inna od wszystkich. No i w sumie ta śmierć jest zapowiedzią dalszych cierpień Glorii, bo Rowena na pewno będzie ją gnębić po śmierci...

Czekam na następne odcinki Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:53, 22 Gru 2008    Temat postu:
 
W następnym odcinku:
Arrow życie Ericii wisi na włosku,
Arrow królowa pająków ma oryginalny pomysł,
Arrow oryginalne pogrzeby,
Arrow nieodkryta tajemnica świeczki


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ametyst dnia Sob 21:21, 03 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:54, 22 Gru 2008    Temat postu:
 
Najbardziej mnie intrygują "oryginalne pogrzeby" Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

foter
.
.



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: a co Ja jestem GPS?

PostWysłany: Pon 22:55, 22 Gru 2008    Temat postu:
 
A jak dla mnie to wszystko może byc ciekawe,ciekawe też jest to kiedy będzie kolejny odcinek.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Agata
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Czw 18:32, 25 Gru 2008    Temat postu:
 
Królowa Pająków najlepsza Mr. Green

Ciekawe co Rowena szykuje dla Glorii? Będzie ją nawiedzać? A może przyjmie jakąś inna postać po reinkarnacji i Gloria nawet nie będzie wiedziała ze to ona Smile

czekam na te pogrzeby


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 16:53, 27 Gru 2008    Temat postu:
 
1-część 2 (3 seria)
Królowa pająków siedziała na swoim czarnym tronie. W ręce miała świeczkę, która wcześniej zwróciła jej uwagę. Jednocześnie patrzyła w oczy przystojnego elfa. On również bacznie się jej przyglądał.
-Czemu nie powiedziałaś tej szpetnej dziewczynie, że potrafię mówić w jej języku? -spytał w końcu swoją panią.
Władczyni roześmiała się.
-W jej obecności mów po elficku. Będzie ciekawiej. Ta pusta laleczka naprawdę uwierzyła, że uważasz ją za ładną-monarchini nie traciła dobrego nastroju.
-Podczas spotkania z nią dałaś mi aluzję, co do tego, co planujesz. Nie uważasz, że powinniśmy przestać...-zaczął elf.
Królowa pająków znów się roześmiała.
-Mój, drogi pozwól, że ja zdecyduję, co dla nas wszystkich będzie najlepsze. Ty jesteś reprezentacyjnym dodatkiem, masz po prostu do mnie pasować. Jeżeli ci się nie podoba mogę cię oddać do pracy w kamieniołomach. Ostatnio tylu elfów tam zmarło, że brakuje rąk do pracy-odparła wesoło pani nieumarłych.
-Nie, królowo...-szepnął elf.
-Mam świetny pomysł na zabawienie się kosztem tej laleczki-rzekła władczyni ożywieńców.
-Wiem, że nie powinienem się wtrącać, ale czy nie powinna pani nie narażać zaufania, jakim panią darzy?- spytał nieśmiało mężczyzna.
-Jeszcze zupełnie nic o mnie nie wiesz-rzekła pani.
Rozmowę przerwało wejście strażnika.
-O wielka królowo pająków...-zaczął mówić.
-Daruj sobie formułki i mów, kto przyszedł na audiencję-odparła niecierpliwie kobieta.
-Anne Rosemary.
-Wpuść ją, a ty mój elfie zapamiętaj, że ze mną mówisz w języku ludzi, ale przy gościach po elficku.
Anne wkroczyła do sali pewnym krokiem.
-Czego chcesz, lalko?- odpowiedziała zimno władczyni.
-Chodzi o Waltera…-zaczęła nieśmiało dziewczyna.
-Nie domyśliłabym się…-odparła szorstko królowa pająków
Elf chciał coś powiedzieć, ale kobieta spojrzeniem nakazała mu milczenie.
-Co interesującego jest w bohaterze jakiejś książki?- zapytała po chwili, przyglądając się bacznie rozmówczyni.
-On umarł za Kanadę…-zaczęła Anne.
-Byłaś tam kiedyś?
-Nie, ale słyszałam, że to najpiękniejszy kraj w Australii, gdzie w lasach równikowych mieszkają pingwiny, strusie i pandy.
-Od przyjaciółek ze szpitala psychiatrycznego? Myślałam, że jest pustą romantyczką, ale ona jest po prostu skończoną idiotką-rzekła w duchu monarchini.
-Cóż, będzie łatwiej-dodała w myślach.
-O mój Boże, Walter umarł za Kanadę, ratuj wielkiego poetę, pomóż mi go uratować, błagam cię, błagam cię królowo, pomóż-kpiła sobie z Anne królowa, udając zrozpaczoną.
-Przestań, tak nisko nie upadłam-odparła wściekła siostra Ericii.
-Upadłaś jeszcze niżej-ripostowała w myślach królowa.
-Rozwiążę wszystkie twoje problemy. Układ planet pozwala mi na ostateczne wskrzeszenie Waltera. Z przyjemnością zrobię to dla ciebe za drobną opłatą...-zaczęła wesoło królowa.
-Jeżeli robisz to ze szczerego serca, to nie powinnaś żądać niczego w zamian. Powinen cię cieszyć sam fakt, że sprawiłaś komuś wielką radość-odpowiedziała młodsza z sióstr Rosemary.
-To ty jesteś cnotką, nie ja. Rozdaj to co masz, jeśli ci się podoba, ale swoje górnolotne morały zachowaj dla kogoś innego, bo na mnie one nie robią wrażenia-odparła królowa.
-Powinnaś odkryć radość dawania, kiedy podzielisz się z kimś i zrobisz coś bezinteresownie ...-zaczęła Anne.
-Głupia i głucha-rzekła królowa.
-Co powiedziałaś?
-Płacisz albo żegnaj-rzekła wściekła królowa.
-Ile?
-Czuję, że dojdziemy jednak do porozumienia. Wszystkie czarne stroje, jakie zdobyły dla ciebie demony. Czekaj na Waltera w sali balowej.

Po wyjściu dziewczyny królowa ustawiła w krąg kilka czarnych świeczek.
-Gwiazdozbiorze sieci, ja pani nieumarłych, królowa tych, którzy stąpają po srebrnych niciach proszę o pełne wskrzeszenie umarłego. Taka jest bowiem wola moja i pajęczego ludu-rzekła.

Erica przygotowywała się do pogrzebu młodszej z sióstr Rosemary. Miała pewien pomysł na "uatrakcyjnienie" uroczystości. W realizacji planu miała jej pomóc Alice Parker.
-Gdzie jesteś, Alice? Spóźnimy się na nasze „przedstawienie”- pomyślała starsza z sióstr Rosemary.
Nieoczekiwanie zadzwonił dzwonek do drzwi.
-Przesyłka dla Ericii Rosemary- powiedział posłaniec.
W środku był liścik :”Mój podarunek jest zabójczy i oryginalny -rien*nath.
-Co to za dziwny podpis?- rzekła dziewczyna i zobaczyła szarą sowę zamkniętą w złotej klatce.
Zaskoczona wypuściła ją, nie zdając sobie sprawy z tego, że to jeden z największych błędów w jej życiu. W tej samej chwili bowiem zwierzę zmieniło swoją postać i oczom Ericii ukazała się upiorna postać kobieca. Nie wypowiadając ani jednego słowa, rzuciła się na dziewczynę, próbując wbić się w jej szyję swoimi zębami, by wyssać z niej krew. Starszej z sióstr Rosemary udało się jej wyrwać. Rzuciła w napastniczkę wazonem, ale na przeciwniczce nie zrobiło to najmniejszego wrażenia. Erica próbowała uciec, ale tajemnicza postać rzuciła ją na ziemię. Dziewczyna uderzyła ją w twarz, ale cios okazał się zbyt słaby. Zaatakowana wiedziała, że wkrótce zginie z ręki przeciwniczki. W tej właśnie chwili do rezydencji weszła Alice. Nie pytając o nic rzuciła krwiopijcę za pomocą swoich mocy prosto do kominka. Postać zginęła w ogniu.
-Jak to weszłaś?
-Zabiłam właśnie dzięki mocy, drzwi to też nie problem.
-Kto to był? -spytała Erica.
-Strzyga-odparła Alice.
-Kto?
-Wyjaśnię ci to po pogrzebie.

Pogrzeb Anne. Julie miała nadzieję, że uroczystość odbędzie się bez zakłóceń. Myliła się. Przekupiona przez Ericę orkiestra zamierzała zmienić uroczystość. W dodatku Alice, ukrywającej swą twarz dzięki czarnemu welonowi udało się powiedzieć kilka słów o zmarłej.
-Anne była moją najlepszą przyjaciółką. Świetnie się rozumiałyśmy. Wspierała mnie, gdy zostałam oszpecona w wyniku pożaru, który… sama kazała wywołać. Byłam tylko narzędziem w jej rękach, częścią chorego planu psychopatycznej morderczyni. Trzeba jednak powiedzieć o zmarłej coś dobrego, więc dobrze, że nigdy więcej jej nie zobaczę. Zobaczcie, co zrobiła z moją twarzą-Alice pokazała zgromadzonym swoje oblicze.
-Żegnaj, Anne, byłaś nienormalna i wierzę, że trafiłaś do piekła-muzycy zagrali „Upiora w operze”.
-To dla najgorszego upiora-rzekła Alice i dostała w twarz od Julie.
-Rozumiem, że kocha pani swoją córkę, ale nawet pani w głębi serca wie, że mówię prawdę-odparła Alice, wychodząc z uroczystości.

Pogrzeb Roweny nie obył się bez skandalu.
-Rowena była moją najlepszą przyjaciółką. Prawdziwym aniołem-zaczęła Julie swoją mowę, ale przerwało jej wtargnięcie Glorii.
-Może według ciebie, jesteście siebie warte.
-Przepraszam, to biedna pijaczka i narkomanka, pogrążyła się po stracie dziecka i obwinia o to wszystkich, Rowena była w tym szpitalu stażystką...
-Pijaczka? Narkomanka?- Gloria rzuciła się na Julie.
Powstrzymała ją ochrona.
-Pożałuj tego-krzyczała wyrzucana panna East.
-Ja jej wybaczam, ale czy Bóg jej wybaczy to świętokradztwo?- odparła Julie.
Gloria nie wiedziała, że odwiedzi ją postać, której świeczką pasjonowała się królowa pająków.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ametyst dnia Sob 21:21, 27 Gru 2008, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

foter
.
.



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: a co Ja jestem GPS?

PostWysłany: Sob 19:00, 27 Gru 2008    Temat postu:
 
Odcinek jak każdy świetny,Erica miała fajny prezent.Dobrze że przeżyła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 17:21, 28 Gru 2008    Temat postu:
 
No to nam się robi horror Very Happy Mroczny klimat i krwiożercze bestie Razz
Ale mimo wszystko najlepszy był tekst Anne o Kanadzie xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:22, 30 Gru 2008    Temat postu:
 
W następnym odcinku:
Arrow gościnnie powraca Alexis
:arrow:Alice odkrywa tożsamość tajemniczego wroga Ericii
:arrow:Gloria poznaje Britney
Arrow królowa pająków bawi się kosztem Anne


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ametyst dnia Czw 12:23, 01 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 12:31, 02 Sty 2009    Temat postu:
 
Zabawa kosztem Anne brzmi kusząco Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 13:41, 03 Sty 2009    Temat postu:
 
2(3 seria)
Erica wraz z Alice powróciła do swej rezydencji po skandalu na pogrzebie Anne. Dziewczyna badawczo przyglądała się swojej towarzyszce.
-Powiesz mi w końcu, kto chciał mnie zabić?- spytała wreszcie starsza z sióstr Rosemary, nie mogąc znieść milczenia.
-Skąd wzięła się tu ta złota klatka?- rzekła obojętnie blondynka, nie zważając na pytanie brunetki.
-Alice, czy ty mnie słuchasz? Ktoś chciał mnie zamordować, a ty mnie pytasz o jakąś klatkę? -odparła wściekła Erica.
-Znam napastniczkę, ale nie wiem, dlaczego zaatakowała-powiedziała ze stoickim spokojem panna Parker.
-Jak doszło do ataku?- dodała po chwili jasnowłosa piękność.
-W tej klatce była sowa…
-Jestem pewna, że zaatakowała cię strzyga….
-Alice, możesz wreszcie zacząć mówić jaśniej-odparła zirytowana Erica.
-Słowo strzyga pochodzi prawdopodobnie od rzymskiego słowa…-zaczęła swój wykład panna Parker.
-Dość tego „pasjonującego” wykładu, pani profesor. Przejdź do sedna.
Blondynka była zawiedziona, ale uznała, że brunetka ma rację. Szkoda czasu na poszerzanie wiedzy, gdy czyjeś życie narażone jest na niebezpieczeństwo.
-Tak trudno znaleźć ludzi, którzy pragną wiedzy bez względu na okoliczności-dodała jednak po chwili zastanowienia Alice.
-Czy jesteś tego pewna? Psychopatów jest na ziemi bardzo wiele- odcięła się starsza z sióstr Rosemary.
-Strzyga to bardzo niebezpieczny demon o dwóch duszach. Po śmierci jedna odchodzi z tego świata, a druga , posiadająca moc zmieniania się w sowę, poluje, by przeżyć-odparła Alice, nie zważając na słowa rozmówczyni.
-To dlatego chciała mnie zabić-rzekła Erica.
-Uściślając, chciała ci wyssać krew i wyżreć wnętrzności. Na szczęście, strzygi są wrażliwe na ogień.
-To sprawa jasna-rzekła brunetka.
-Nie wydaje mi się. Strzygi to demony słowiańskie. Nie miałaś jakiegoś liściku?- spytała panna Parker.
Czarnowłosa piękność pokazała Alice drobny kawałek papieru, który dostała razem ze złotą klatką.
-”Mój podarunek jest zabójczy i oryginalny -rien*nath” –przeczytała na głos Alice.
-Wszystko jest już jasne-rzekła po chwili.
-Co chcesz przez to powiedzieć? -rzekła panna Rosemary.
-Nie przeczytałaś podpisu?
-Nic mi nie mówi.
-Elficki się kłania, moja droga-odpowiedziała Alice lekceważącym tonem.
-Nie znam elfickiego- odparła Erica.
-Szkoda, bo czasem się przydaje, ale to przecież nie twoja wina, że posiadam więcej wiedzy niż ty i twoja siostra razem wzięte-zauważyła złośliwie Alice.
-Co znaczy ten podpis?- odparła Erica, zmieniając temat, bo nie chciała przyznać, że nie potrafi znaleźć riposty.
-Królowa sieci. Tylko mi nie mów, że nie wiesz, kto to jest-odpowiedziała Alice.
-Co ma wspólnego strzyga z Internetem?
-Ateno, patronko mądrości, daj mi siłę, bym nie usunęła tego wroga nauki z tego świata -szepnęła blondynka.
-Nie słyszałaś nigdy o sieci pajęczej?- rzekła zrezygnowana intelektualistka.
-World Wide Web –światowa sieć pajęcza .
-Ateno, błagam o cierpliwość. Nigdy nie słyszałaś o pajęczynie? Królowa sieci to inaczej królowa pająków-pani nieumarłych.
-Dlaczego miałaby mi cokolwiek przesyłać pani gnijących trupów?
-Nie wiem-Alice z trudem przyznała się do niewiedzy.
-Ale ja tak-odezwał się kobiecy głos.

Obie dziewczyny zobaczyły postać w długich, białych szatach. Był to duch zastrzelonej przez Anne Alexsis Arachne.
-Jak się tu dostałaś, Tess? Zdzwonię na policję-rzekła zirytowana Erica.
-Nie jestem Tess, jestem Alexsis- odparła zjawa.
-Alexsis od dawna nie żyje.
Widmo na potwierdzenie swoich słów zbiło za pomocą telekinezy niezwykle cenną chińską wazę.
-Użyłaś swoich mocy, Alice?- spytała przerażona Erica.
-Chciałabym móc powiedzieć tak, ale nie mogę-odpowiedziała Alice.
-To znaczy, że oszalałyśmy-rzekła starsza z sióstr Rosemary.
-Spokojnie, ukazywałam się też twojej siostrze-uspokajała ją Alexsis.
-To znaczy, że nie ma już dla nas nadziei. Skończymy jak ona-rzekła jeszcze bardziej przerażona brunetka.
-Nie skończyła najgorzej-odparła Alexsis.
-W końcu to takie przyjemne- siedzieć uwięziona w ciasnym kaftanie, czekając, aż wielki wybuch rozerwie cię na strzępy. A potem przykrycie twojego zniszczonego ciała zwałami ziemi i spoczęcie w lodowatym grobowcu. Zaczynam mówić jak ta wariatka Mary, jest ze mną coraz gorzej-rzekła Erica.
-Jutrzenka ocaliła ją od władzy Plutona i teraz igra z siecią-rzekła Alexsis.
-Co to znaczy, Alice? -spytała Erica.
-Prosta metafora. Anne ma moce piekielne. Lucyfer to w mitologii greckiej uosobienie jutrzenki .Pluton to rzymski pan świata zmarłych. Moce piekielne uratowały Anne i teraz spiskuje z królową pająków.
-Jak na blondynkę jesteś inteligentna-rzekła z uznaniem zmarła.
-A ty niby jakie masz włosy ?-rzekła lekko urażona Alice..
-Farbowany blond, w rzeczywistości jestem brunetką-odparła z tryumfem Alexsis.
-Gdzie jest Anne?- spytała panna Parker, by odciągnąć uwagę od swojej porażki w potyczce słownej.
-Wkrótce się dowiesz…-odpowiedziała tajemniczo zjawa, uśmiechając się.
W tej samej chwili uderzył piorun, a duchowa istota zniknęła. Erica podeszła do okna. Zobaczyła idącą ulicą młodą dziewczynę.

-Mogłabym teraz przysiąc, że widzę moją kuzynkę Britney- rzekła w zamyśleniu.
-Myślałam, że twój ojciec jest jedynakiem-rzekła lekko zaskoczona jasnowłosa piękność, przyglądając się z okna dziewczynie znikającej we mgle.
-To córka siostry mojej matki-Elisabeth- rzekła chłodno starsza z sióstr Rosemary.
-Nigdy o niej nie wspomniałaś, znałam wszystkich obecnych na pogrzebie Anne- odpowiedziała Alice.
-Tak, nie było jej tam-rzekła szorstko brunetka.
-Nie przyszła na pogrzeb własnej siostrzenicy?- zaskoczenie Alice nie znało granic.
-Elisabeth wbrew radom mojej matki wyszła dwadzieścia trzy lata temu za jakiegoś pastora, oddała majątek na cele charytatywne i zamieszkała z nim w rybackiej wiosce. Tyle lat to sporo czasu, więc dziwi mnie, czego moja kuzynka tak naprawdę chce-odparła Erica.
-Bo w zacieśnianie rodzinnym więzi nie uwierzę-dodała po chwili.
-Rzeczywiście zadziwiające byłoby, gdy chciała zacieśnić więzi z taką patologiczną rodziną. Wprowadzam się tutaj, mam objąć niedługo posadę nauczycielki niedaleko. Nie zdołam cię cały czas chronić. Wynajmiesz jakąś opiekunkę dla Lilit, a z pomocą wpływów twojej matki też się tam zatrudnisz-odparła Alice Parker.
-Myślisz, że mi pomoże po skandalu na pogrzebie-odpowiedziała Erica.
-Tak, gdy dowie się, że rzucisz muzykę i może skandal ucichnie-rzekła stanowczo panna Parker.
-Dlaczego to dla mnie robisz?
-Za pieniądze. Nie martw się ustalimy korzystną dla obu stron kwotę za godzinę ochrony.

W tym czasie Gloria siedziała w swoim domu z butelką wina. W jej ręce wpadła najnowsza gazeta.
-„Pogrzeb Roweny Grace-Rosemary , tragicznie zmarłej żony szanowanego biznesmana Falke’a Rosemary zakłóciło wtargnięcie pijanej Glorii East- jego byłej narzeczonej, którą porzucił z powodu jej obłudy, hipokryzji i materializmu. Kobieta zachowywała się agresywnie i obrzuciła śp. Rowenę obelgami. Na szczęście przyjaciółka nieżyjącej dziewczyny zachowała spokój i wybaczyła skandalistce jej zachowanie, zdając sobie sprawę, że ma do czynienia z osobą nadużywającą alkoholu i narkotyków…”-wściekła Gloria przerwała czytanie.
Zdenerwowana dziewczyna zbiła butelkę wina na drobne kawałki.
-Julie, zapłacisz mi za to-krzyknęła.
-Optymistka. Pamiętasz mnie jeszcze, Glorio?- spytał bardzo dobrze znany pannie East kobiecy glos.
Gloria była przerażona. Miała nadzieję, że jej się wydaje. Wkrótce jednak zobaczyła Rowenę ubraną w czarne szaty.
-Nigdy się ode mnie uwolnisz, zapłacisz mi za wszystko-rzekła spokojnie.
Gloria krzyknęła i zrozumiała, że to był tylko sen. Na podłodze leżały resztki potłuczonego szkła, a obok niej leżała gazeta ze znanym ze snu artykułem.
Dziewczyna postanowiła zapomnieć o tym wydarzeniu dzięki odrobinie świeżego powietrza. Jednak na ulicy zobaczyła uśmiechającą się do niej Rowenę. Zaczęła biec w jej kierunku, by wszystko ostatecznie wyjaśnić. Jednak po drodze wpadła na młodą dziewczynę, której papiery wylądowały wkrótce w błocie.
-Przepraszam panią, zobaczyłam ducha-rzekła Gloria, nie zastanawiając się nad głupotą swoich słów.
-Nie szkodzi, zniszczyłaś mi tylko wszystkie szkice, które przygotowywałam kilka tygodni-odparła dziewczyna.
-Przepraszam, naprawdę…-zaczęła panna East.
-Nic nie szkodzi, pozostaję mi tylko liczyć, że w końcu jakiś szpital psychiatryczny udzieli ci kiedyś fachowej pomocy-odpowiedziała z lekceważeniem dziewczyna.
-Słucham-Gloria nie wierzyła własnym uszom.
-Jeżeli widzisz duchy na ulicach… Ten fakt mówi sam za siebie. Jesteś psychiczna, kobieto z marginesu społecznego -odpowiedziała szorstko rozmówczyni.
-Nazywam się Gloria East dla twojej wiadomości.
-Przepraszam, to nazwisko mówi wszystko o twoich kłopotach.
-Słucham…
-alkohol i narkotyki pozbawiły cię słuchu. Pewnie się upiłaś albo brałaś…-rzekła dziewczyna.
-To, że jakaś Julie Rosemary, która jest zwykłą…
-Nie waż się obrażać mojej ciotki.
-Kim ty jesteś?- spytała zaskoczona Gloria.
-Britney Hudgens, siostrzenica światowej sławy lekarki Julie Rosemary., ale czuję dla ciebie będę największym koszmarem. Miłego dnia-odparła Britney.
-Idiotka-szepnęła po odejściu Britney Gloria.

W tym czasie królowa pająków siedziała w saunie ze swoim elfem.
-Nadal nie jestem pewny czy powinnaś być wobec Anne tak okrutna…-zaczął mężczyzna.
-Jesteś moim chłopakiem do towarzystwa czy strażnikiem mojej moralności. Chciałabym zobaczyć efekt moich intryg. Muszę panować nad sytuacją-odparła monarchini i spojrzała w swoje podręczne lusterko.
Ujrzała salę balową. Anne ubrana w sukienkę z początku XX w. czekała na Waltera. Nagle pojawił się i rozległa się piękna muzyka.
-Jezioro łabędzie. Królowo, zadbałaś o szczegóły-rzekł zaskoczony elf.
-Oby tylko Luis dobrze odegrał swoją rolę-odparła lekko zaniepokojona władczyni.
Jej obawy okazały się bezpodstawne. Luis poprosił młodszą z sióstr Rosemary do tańca, nie okazując, że czuje do niej pogardę.
-Ta piękna sukienka, byłaś w niej w kawiarni-powiedział do niej.
-Wtedy kiedy uznałeś, że dla zdobycia roli w przedstawieniu-rzekła Anne.
-To dlatego, że nie wyobrażałem sobie, żeby tak wspaniała dziewczyna mogła się mną zainteresować.
-Zniszczyłam ci twarz.
-To już za nami-odpowiedział mężczyzna.
-Na szczęcie już czas na wielki finał-rzekła do elfa królowa.
Między parą doszło do pocałunku, a wkrótce władczyni usłyszała krzyk panny Rosemary.
-Tak-rzekła monarchini, śmiejąc się szyderczo.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ametyst dnia Śro 21:52, 14 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Agata
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 614
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Toruń

PostWysłany: Sob 16:58, 03 Sty 2009    Temat postu:
 
Cytat:
-On umarł za Kanadę…-zaczęła Anne.
-Byłaś tam kiedyś?
-Nie, ale słyszałam, że to najpiękniejszy kraj w Australii, gdzie w lasach równikowych mieszkają pingwiny, strusie i pandy.
-Od przyjaciółek ze szpitala psychiatrycznego? Myślałam, że jest pustą romantyczką, ale ona jest po prostu skończoną idiotką-rzekła w duchu monarchini.

hahaha, uwielbiam królową Smile

Interesująca rozmowa Alice z Ericą. A z tej Alice się mądrala zrobiła Mr. Green

Ciekawe też co Królowa Pająków i Luis przygotowali dla Anne? Może zamienili ją w jakąś bestię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

foter
.
.



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: a co Ja jestem GPS?

PostWysłany: Sob 18:41, 03 Sty 2009    Temat postu:
 
Agata napisał:


Ciekawe też co Królowa Pająków i Luis przygotowali dla Anne? Może zamienili ją w jakąś bestię?


Mnie też to ciekawi,odcinek tym razem nie najlepszy.Dwa poprzednie bardziej mi się podobały.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 21:52, 03 Sty 2009    Temat postu:
 
Zaaktualizowałem obsadę, dajcie mi znać, gdybym o czymś zapomniał.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 23:39, 05 Sty 2009    Temat postu:
 
Ej boskie zakończenie Very Happy Ja też jestem strasznie ciekawy, co się stanie z Anne Razz

Fajna rozmowa o WWW Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:44, 08 Sty 2009    Temat postu:
 
W następnym odcinku:
Arrow królowa pająków przechodzi do kolejnego punktu swojej gry
Arrow Julie i Britney poznają treść testamentu i ostatniego listu Roweny
Arrow Alice stawia czoło Mary i jej siostrze
Arrow Gloria znów widzi zmarłą rywalkę
Arrow Erica dyskutuje z ojcem Thomasem na tematy religijne


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Kenny
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 1008
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Sob 22:37, 10 Sty 2009    Temat postu:
 
Testament! Kocham testamenty! Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

foter
.
.



Dołączył: 16 Maj 2008
Posty: 184
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: a co Ja jestem GPS?

PostWysłany: Czw 22:40, 15 Sty 2009    Temat postu:
 
Zapowiada się ciekawie,kiedy kolejny odcinek?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora

Ametyst
.
.



Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 171
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:25, 16 Sty 2009    Temat postu:
 
W sobotę albo w niedzielę. Miałem 2 konkursy w tym tygodniu, więc nie miałem czasu na pisanie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.serialeimy.fora.pl Strona Główna -> Oblicza harpii, czyli zła dobroć
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny
Strona 6 z 7

Wyświetl posty z ostatnich:   
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

 
Skocz do:  


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin